Przygoda z kolarstwem

Rozpoczynamy przygodę z kolarstwem

Jazda na rowerze to doskonały sposób na spędzenie wolnego czasu z rodziną i przyjaciółmi, a także doskonały pretekst do zawierania nowych znajomości. Nie tylko jest bardzo ciekawą formą aktywnego relaksu, ale pozytywnie wpływa na nasze zdrowie oraz samopoczucie. Obecnie oferta producentów sprzętu rowerowego jest tak bogata, że każdy znajdzie model odpowiadający jego potrzebom – niezależnie od wieku czy kondycji. Sprawdźmy więc co będzie nam potrzebne aby w sposób przemyślany rozpocząć naszą kolarską przygodę.

Rower

Na samym początku naszej przygody z kolarstwem musimy oczywiście wyposażyć się w rower. Istnieje bardzo wiele odmian kolarstwa, jednak na potrzeby tego artykułu znacznie uprościmy sprawę i podzielimy rowery po prostu na górskie (wyposażone w przynajmniej jeden amortyzator i stosunkowo szerokie opony) oraz szosowe (bez amortyzacji, na bardzo cienkich oponach). To na jaki rower się zdecydujemy zależy od naszych indywidualnych upodobań, ale na pewno warto brać pod uwagę okolicę w której mieszkamy lub w której zamierzamy jeździć – na przykład jeśli zdecydujemy się na typowy rower szosowy dłuższa jazda po leśnych ścieżkach i bezdrożach nie będzie zbyt komfortowa, a czasami wręcz niemożliwa, natomiast na asfaltowych drogach będziemy się przemieszczać znacznie szybciej i sprawniej.

Jeśli zdecydujemy już jaki typ roweru chcemy, to wybór konkretnego modelu zależy przede wszystkim od naszego budżetu, ale też gustu. Rower musi się przede wszystkim podobać właścicielowi, wtedy na pewno będzie zdecydowanie częściej z niego korzystał, a jazda będzie sprawiała więcej radości. W dobrym sklepie rowerowym sprzedawca powinien pomóc nam w podjęciu decyzji, ale polecam odwiedzić co najmniej kilka różnych sklepów aby mieć lepsze rozeznanie w rynku, ponieważ bardzo niewiele sklepów oferuje do wyboru szeroki wachlarz firm i modeli.

Kask

Razem z rowerem warto od razu kupić kask. Dobrej jakości kask (niekoniecznie drogi) może nam uratować zdrowie a nawet życie, a jazda w nim nie powinna podlegać żadnej dyskusji. Mówi się że kask powinien kosztować około 10% wartości naszego roweru, jednak ja polecam się wyposażyć na początek w jakikolwiek, byle był dobrze dopasowany i był wyprodukowany przez firmę z korzeniami w branży kolarskiej. Warto aby miał dość szeroki zakres regulacji, ponieważ w zimniejsze dni na pewno będziemy chcieli założyć pod niego cienką czapkę lub chustę.

Przygoda z rowerem
źródło zdjęć: pexels.com

Strój

Strój do jazdy na rowerze to może być tak naprawdę dowolny stój sportowy, jednak powinien być przede wszystkim wygodny i dobrze dopasowany, ponieważ zbyt luźne spodnie mogą wplątać się w elementy napędu takie jak łańcuch czy zębatki, a z kolei zbyt długa i luźna bluza czy koszulka może zahaczać o siodełko i skutkować upadkiem przy próbie zejścia z roweru. Ogólnie rower posiada co najmniej kilka elementów o które może zaczepiać zbyt luźne ubranie. Między innymi dlatego stroje kolarzy są przeważnie bardzo obcisłe i mocno przylegają do ciała.

Zdaję sobie sprawę że typowe stroje kolarskie (zwłaszcza kolarzy szosowych) budzą czasami nieco kontrowersji wśród osób nie związanych z tematem, ale jestem przekonany że każdy kto spróbuje jazdy w typowym stroju rowerowym doceni jego zalety. Jest znacznie wygodniejszy, a jazda jest przyjemniejsza. Podczas mojej pierwszej jazdy w stroju przeznaczonym typowo do kolarstwa zaskoczeniem było jak duża jest różnica w komforcie.

W tym miejscu warto zaznaczyć aby nie ubierać zbyt grubo, nawet w chłodniejsze dni. Już po kilku minutach jazdy nasze ciało rozgrzeje się, a zbyt ciepły strój będzie powodował dyskomfort i nadmierne pocenie się.

Oświetlenie

Nawet jeśli planujemy jeździć tylko w dzień zachęcam, aby wyposażyć z komplet najprostszego oświetlenia rowerowego, tym bardziej że już za kilkadziesiąt złotych jesteśmy w stanie kupić lampki które posłużą nam przez bardzo długo. Zwłaszcza jesienią, już w godzinach popołudniowych może nas zaskoczyć szarówka i w efekcie staniemy się zdecydowanie mniej widoczni dla innych, a sami możemy mieć problemy z prawidłowym czytaniem drogi przed nami, co w konsekwencji może doprowadzić do wypadku.

Namawiam również do tego żeby czerwone światło z tyłu roweru było włączone zawsze, niezależnie od warunków. Nie tylko jesteśmy lepiej widoczni w trakcie jazdy, ale również w przypadku jakiegoś niepodziewanego poważnego upadku, w wyniku którego stracimy przytomność lub zostaniemy unieruchomieni zdecydowanie łatwiej zauważą nas osoby które będą mogły nam udzielić pomocy. Oczywiście tak czarne scenariusze zdarzają się na szczęście bardzo rzadko, ale jak mówi przysłowie „przezorny zawsze ubezpieczony”.

Pozdrowienia

Skoro mamy już rower, jesteśmy właściwie wyposażeni i ubrani to pora ruszać w drogę. Bardzo miłym zwyczajem jest pozdrawianie się wzajemne mijających się kolarzy. Nie jest to co prawda tak popularne jak chociażby wśród motocyklistów, ale z roku na rok coraz więcej osób zaczyna stosować to sympatyczne zachowanie. Zwykłe podniesienie ręki z kierownicy lub skinienie głową niejednokrotnie poprawi humor i doda sił w trakcie dłuższej wycieczki. Nawet jeśli kolarz którego minęliśmy nie odwzajemnił naszego gestu, nie należy się absolutnie przejmować – może jeszcze nie zna tego zwyczaju, a może się zamyślił lub chwilowo spojrzał w inną stronę i nie zauważył? Nie ma to większego znaczenia – za każdym razem powinniśmy być uprzejmi i przyjacielscy w stosunku do innych kolarzy, a każdy wypad na rower będzie przyjemnością.

Podobne artykuły

Ta strona do działania wykorzystuje pliki cookies. Dalsze korzystanie ze strony oznacza zgodę na ich używanie. Wszystkie ustawienia dotyczące plików cookies możesz zmienić w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.

Rozumiem Opuść stronę