Jak się dobrze wysypiać?
Spokojny i regenerujący sen nie tylko wpływa na nasze samopoczucie, ale też (a może przede wszystkim) na stan naszego zdrowia. Właśnie dlatego warto zadbać o jego jakość, za co nasz organizm na pewno szybko nam się odwdzięczy. Co wpływa na jakość naszego snu? Jak postępować, aby każdego ranka budzić się w dobrym humorze i w pełni sił? Czy możliwe, że niewielka zmiana wieczornych nawyków wpłynie na całe nasze życie? Odpowiedź na to znajdziesz w tym artykule.
Największy wróg – światło niebieskie
Instagram, Facebook, YouTube, strony ze śmiesznymi obrazkami i wiele innych – kto z nas przed pójściem spać nie lubi sprawdzić co tam słychać w Internecie? Tymczasem okazuje się, że zdecydowana większość ekranów urządzeń elektronicznych emituje światło niebieskie, które nie tylko bardziej męczy nasze oczy, ale również bardzo przeszkadza w zasypianiu. Właśnie dlatego co najmniej godzinę przed położeniem się do łóżka powinniśmy maksymalnie ograniczyć patrzenie w kierunku jakichkolwiek ekranów.
Większość obecnie produkowanych telefonów oraz monitorów komputerowych ma w swoich ustawieniach filtr światła niebieskiego, z którego polecam korzystać przez cały dzień. Istnieją też aplikacje które zmieniają barwę emitowanego światła na bardziej komfortową (zbliżoną do światłą dziennego), jednak mimo wszystko zachęcam, aby zrezygnować całkowicie z telefonu i komputera przed zaśnięciem.
Regularne godziny zasypiania i pobudki
Niezależnie do tego czy pracujemy tylko w godzinach porannych, czy też zmianowo, powinniśmy w miarę możliwości chodzić spać i budzić się o tych samych godzinach każdego dnia. To czy położymy się o 21:00, czy o 23:30 lub jeszcze odrobinę później nie ma większego znaczenia i zdecydowanie ważniejsze jest aby była to stała pora. Nawet w weekendy starajmy się ograniczać imprezy trwające do wczesnych godzin porannych, czy oglądanie Netflixa do późnych godzin nocnych. Podobnie jest z pobudkami – choć wiem, że pokusa pospania dłużej w sobotę czy niedzielę jest ogromna, to powinniśmy wstać mniej więcej o tej samej porze, o której budzimy się w trakcie całego tygodnia. Nasz organizm musi wiedzieć kiedy jest pora na działanie, a kiedy na regenerację. Z czasem nasz zegar biologiczny na tyle się wyreguluje, że praktycznie nie będziemy potrzebowali korzystać z budzika.
Warto też ograniczyć drzemki w trakcie dnia. Wiele kłopotów z wieczornym zaśnięciem wynika właśnie z poobiednich drzemek. Dla niektórych osób może to być trudne, ale uwierzcie mi – tylko przez pierwsze kilka dni.
Przygotuj sypialnię
Ogromne znaczenie dla naszego snu mają warunki panujące w sypialnie. Przede wszystkim – im ciemniej, tym lepiej. Okna zasłaniajmy porządnymi roletami lub grubymi kotarami, a także wyłączmy wszelkiego rodzaju diody czy inne źródła światła na urządzeniach elektronicznych które znajdują się w sypialnie. Jeśli z jakiegoś powodu nie możesz tego zrobić, to po prostu zasłoń je czymkolwiek, aby emitowały możliwie najmniej światła.
Przed samym położeniem się dobrze jest przewietrzyć sypialnię – nawet zimą i nawet jeśli miałoby to trwać dosłownie chwilę. Warto też nieco skręcić ogrzewanie. W zdecydowanej większości przypadków w odrobinę chłodniejszej temperaturze wysypiamy się lepiej. Warto również zadbać o odpowiednie nawilżenie powietrza w naszej sypialnie i wcale nie musimy inwestować w specjalny nawilżać. W zupełności wystarczy wilgotny ręcznik położony na kaloryferze.
Odżywiaj się zdrowo
Nasza dieta ma wpływa praktycznie na każdy aspekt naszego życia, w tym oczywiście na sen. Nie powinniśmy nic spożywać co najmniej godzinę przed zaśnięciem, a kolacja powinna być lekkostrawna. Szczególnie powinniśmy unikać potraw oraz napojów z zawartością cukru, który może niepotrzebnie nas pobudzać. Do kolacji warto napić się herbaty z dodatkiem melisy, co dodatkowo pomoże nam w szybkim zaśnięciu.
Już późnym popołudniem powinniśmy również zrezygnować z jakichkolwiek napojów zawierających kofeinę, guaranę lub inne substancje pobudzające. Picie napojów energetycznych czy kawy nawet pięć godzin przed snem może skutecznie utrudnić zaśnięcie.
Relaks
Stres jest ogromnym wrogiem spokojnego i regenerującego snu. Niekiedy z uwagi na różne problemy dnia codziennego, czy obowiązki zawodowe nie jesteśmy w stanie całkowicie go wykluczyć, jednak możemy na przykład unikać oglądania wzbudzających emocje filmów (filmy akcji, horrory czy nawet komedie), słuchania mocno energetycznej muzyki, czy też prowadzenia poważnych rozmów z domownikami. Tego typu sprawy lepiej załatwiać z trakcie dnia, a nie wieczorem.
Dobra książka w gorącej i relaksującej kąpieli będzie zdecydowanie lepszym przygotowaniem do snu niż oglądanie serialu czy gra na konsoli.
Istnieje jeszcze sporo innych czynników wpływających na jakość naszego snu, jednak powyżej starałem się wymienić te najważniejsze. Jeśli jednak pomimo starań nadal będziemy mieli kłopoty z zasypianiem, rano nie będziemy się czuli wystarczająco wypoczęci, a sytuacja ta będzie trwała przez dłuższy czas, warto wtedy udać się do naszego lekarza rodzinnego i opowiedzieć mu o problemie. Być może znajdzie on rozwiązanie lub skieruje do odpowiedniego specjalisty. Dobry sen korzystnie wpływa na nasze zdrowie, samopoczucie, humor w trakcie dnia i wiele innych aspektów, dlatego jest jedną z najbardziej istotnych kwestii naszego życia.